Genialny poeta wygrał wyścig z czasem. Starzec, w osiemdziesiątym drugim roku swego niezmiernie bogatego życia, ukończył dzieło, którego pierwszy zarys utrwalił w młodości, gdy miał dwadzieścia trzy lata. I mógł z pogodną i dumną rezygnacją odejść: .,...w gruncie rzeczy jest mi wszystko jedno, czy i co jeszcze będę robił".
,,Moje dalsze życie mogę teraz uważać już tylko za p o d a r u n e k..." Zanotował te słowa Goethego wierny jego wielbiciel i przyjaciel Eckermann, gdy w połowie 1831 roku dowiedział się od poety o zakończeniu pracy nad Faustem.1 Niemal sześćdziesiąt lat borykał się Goethe z problemami faustowskimi. Już w 1774 r. (w tym samym roku ukazało się najgłośniejsze dzieło jego młodzieńczych lat — Cierpienia młodego Wertera) powstała początkowa redakcja Fausta (Urfaust). Wracał do niego wielokrotnie. I w latach 1788—1789 (w r. 1790 wydał utwór pt. Faust. Ein Fragment), i później, na początku nowego stulecia, aby w 1808 roku ogłosić pełny tekst części pierwszej. Myśl o drugiej części Fausta towarzyszyła poecie do końca jego drogi twórczej. Z nowym zapałem wrócił do swego nie dokończonego dzieła w roku 1825, aby napisać ostatnie zdania na kilka miesięcy przed zgonem.
AGaRT marzymy-myslimy-tworzymy - © 2010 Wszystkie prawa zastrzeżone.